Mięciutkie i pulchne, w środku lekko wilgotne, pachnące kawą, czekoladą i cynamonem, z zewnątrz o delikatnie chrupkiej skórce…
Przepyszne. No ale takie połączenie składników nie może dać innego efektu:) Nie dość, że smaczne, to jeszcze można je przygotować praktycznie w ciągu 30 minut. Czy jest coś lepszego dla niespodziewanych gości lub na szybką słodką przekąskę do kawy? No pewnie jest:) Chociażby otwarcie paczki kupnych ciastek, paluszków czy czekoladek, ale jeśli akurat nie mamy lub marzy nam się własny wypiek (bo chcemy kogoś rzucić na kolana:)), to takie babeczki są IDEALNE. Co więcej proste i szybkie, i naprawdę trudno je zepsuć –wychodzą nawet, gdy nie chcemy;) Polecam!
:: Świetne na drogę jako lekka przekąska lub do pracy do słodkiego umilenia przerwy na kawę:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam muffinki kawowe z cynamonem i czekoladą. Zapraszam do obejrzenia!
Muffinki kawowe z cynamonem i czekoladą
czas przygotowania: do 30 minut
składniki suche:
- 300 g mąki (ok. 2 szklanki)
- 2-2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru (jeśli lubimy bardziej słodko, to można dać 3/4 szklanki, moja szklanka ma poj. 200 ml)
- pół tabliczki czekolady –według uznania mleczna lub gorzka
- 2 łyżki granulowanej kawy rozpuszczalnej (w wersji dla dzieci daję kawę Inkę)
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
składniki mokre:
- 2 całe jajka
- 50 ml oleju
- 120 ml jogurtu naturalnego (może być także kefir lub maślanka)
- 100 ml mleka
- kilka kropli aromatu rumowego
Siekam drobno czekoladę. Blachę do muffinek wykładam papilotkami lub smaruję tłuszczem i przyprószam bułką tartą.
Rozgrzewam piekarnik do 200 st. C -zanim się rozgrzeje moje muffinki będą gotowe do wstawienia do piekarnika;)
Suche składniki dodaję do miski, dokładnie mieszam i odstawiam na bok.
W drugiej misce przygotowuję mokre składniki: do miski wbijam jajka, dolewam olej, jogurt i mleko, aromat rumowy i całość dokładnie mieszam.
Do mokrych składników dodaję suche (ja zawsze w tej kolejności, bo lepiej i szybciej się wymieszają) i szybko, wręcz niedbale mieszam do połączenia zawartości obu misek. Mieszam od dna, nie za długo, spokojnie mogą być grudki, to nic nie szkodzi, babeczki będą nawet lepsze:)
Blachę wstawiam do nagrzanego do 200 st. C piekarnika na drugą półkę od dołu na jakieś 20 minut. Czas pieczenia zależy od piekarnika, więc pod koniec obserwuję, żeby się za bardzo nie przypiekły. Po upływie tego czasu wyjmuję je z pieca i stawiam na metalowej kratce, czekam jakieś 5 minut, aż lekko stężeją, po czym wyjmuję babeczki z papilotek lub otworków i ustawiam na ruszcie-kratce do przestudzenia.
Można ozdobić lukrem lub polewą czekoladową. Ja już nic nie robię, bo w takiej wersji bez ozdobienia lubimy je najbardziej:)
Podaję jeszcze lekko ciepłe. Smakują wyśmienicie z mlekiem, ale też z kawą czy herbatą:) Następnego dnia (jeśli dotrzymają:)) można je podgrzać przez jakieś 30 sekund w mikrofali i smakują jak świeżo z piekarnika. Można też mrozić (szczelnie zawinięte w woreczek, aby nie złapały zapachów z zamrażarki).
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
17 komentarzy
BaSja
Muffinki są pyszne , nie tylko one. Korzystam z wielu przepisów i bardzo Ci za nie dziękuje. Jednak zauważyłam ,że jak w składnikach jest jogurt
to tak jak Asia mam problem z odklejeniem ich od papilotek. Możesz coś podpowiedzieć??
Magda
Pani Magdo, czy można użyć mąki razowej żytniej? Co Pani o tym myśli? Będzie pysznie?:)
Kinga
Pomimo tego, że nie mam blachy do muffinów udały się super w metalowych foremkach. Pyszne polecam. 🙂
Emilia
Pani Magdo,
Jutro wiozę te babeczki do pracy. Na pewno dzięki nim dzień będzie lepszy 😉 Dziękuję za przepis:)
PS>
Bardzo Pani ładnie z rozpuszczonymi włosami!!!
Zdzicha
Robię je z serkiem homogenizowanym! Właśnie wlożyłam do pieca 🙂 Mam małe papilotki,zrobiłam 15 babeczek i zostało mi na drugie tyle! Kto to wszystko zje :)) Później dodam ocenę co do ciacha 😛
Aga
Wyszły R E W E L A C Y J N E! Pierwszą pochłonęłam z kawałkiem papilotki…Jezu, jakie to dobre…
MaGda
oj, jak ja to rozumiem -też je bardzo lubię:):):)
Asia
Pięknie urosły, wyglądają genialnie:), tylko nie chcą się odkleić od papilotek, może trzeba dodać troszkę więcej oleju? proszę o radę, bo chciałam je zrobić na rodzinną uroczystość.Dziękuję za prosty przepis i pozdrawiam;)
MaGda
Ja w zasadzie w papierowych papilotkach już nie piekę, więc za bardzo nie pomogę, ale gdy kiedyś piekłam, to po odstaniu ładnie odchodziły. Można też natłuścić muffinkowe otworki i piec w ogóle bez papilotek (i tak najczęściej robię) lub skorzystać z silikonowych:) M.
Klaudia
Witam, chciałam zapytać,czy można zrobić te muffinki w wersji nadziewanej dżemem(cisto – dżem – ciasto) ?? poza tym bardzo chciałabym zrobić je już jutro, a nie mam w chwili obecnej ani formy ani papierowych forememek. Jednak widziałam na internecie pomysł, aby z folii aluminiowej oderwać prostokąty, złożyć na pół, posmarować np smalcem i uformowac taką ” foremkę” na szklance ( na środek krwadratu położyć szklankę i owinąć ją). co Pani o tym sądzi ? liczę na szybką odpowiedź. Pozdrawiam!
MaGda
z dżemem można, choć tych akurat nie próbowałam, ale brzmi smacznie, więc bym zaryzykowała. co do foremek, to nie wiem mówiąc szczerze:( sama tak nie próbowałam, ale znajomi kombinowali z tego typu foremkami i zawsze coś było nie tak:(
Gosia
Mimo tego że się „rozlały” wyszły wyśmienite 🙂
Gosia
Witam. Właśnie zrobiłam muffiniki ale jestem nieco rozczarowana 🙁 Nie z winy przepisu tylko z tego że nie pomyślałam. Nie miałam blachy do muffinek ani sylikonowych papilotek. Więc wzięłam papierowe. Ciasto zrobiło się za rzadkie(dosypałam mąki), musiałam kłaść małe ilości bo wylewały się z papilotek i z 12 muffinek zrobiło się 21 🙂 Mam nadzieję że będą smaczne mimo wszystkich przeszkód.
Pozdrawiam serdecznie Gosia
MaGda
oj, to faktycznie szkoda:(
a blachę do muffinek można zastąpić małymi żaroodpornymi miseczkami, foremkami do babeczek lub po prostu pojemniczkami po pasztetach:)
warto jednak zaopatrzyć się w muffinkową blachę, bo przydaje się do wielu, wielu rzeczy poza muffinkami:)
oktawia
witam własnie wstawiłam te cudeńka do piekarnika i czekam…… na pewno się udadzą:)
Alicja
Piekłam muffinki tylko zamiast czekolady dodałam kakao.Mam papilotki i blaszkę na muffineki w nich piekłam. Wszystkim smakowały dobrze wyrosły. Szybciutko się je robi, zanim piekarnik się nagrzał to ciasto było gotowe. Kiedyś piekłam muffinki nie na słodko tylko na słono z obgotowanymi warzywami też dobre.
Bardzo dziękuję za przepisy codziennie zaglądam na tę stronę w najbliższym czasie zrobię wątróbkę z pieczarkami i porem.Tylko chciałabym kupić wątróbkę wieprzową , a nie drobiową.
Marzena
są bardzo proste i bardzo smaczne :))) pozdrawiam
Marzena