Złocisty kotlet z wędzonym serem i oliwką

z 5 komentarzy
Złocisty kotlet z serem i oliwką

Chrupiąca i złocista panierka skrywająca delikatne białe mięso z płynnym serowo-oliwkowym wnętrzem…

Proste, a jednak nieodmiennie zachwycające;) Po rozkrojeniu budzą entuzjazm stołowników, i to zarówno tych małych, jak i większych. A robi się je tak szybciutko! Sprawdzą się na obiad, kolację, a także na wynos np. do pracy. Na zimno można je pokroić w plastry i podać jako obkład do kanapek lub zimną przekąskę na imprezach. Uniwersalne;) Pyszne z jakąś zdecydowaną w smaku sałatką. Spróbujcie, bo naprawdę warto!

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam złociste kotlety z wędzonym serem i oliwką. Zapraszam do obejrzenia!

Złocisty kotlet z wędzonym serem i oliwką

czas przygotowania: ok. 30 minut (+ ew. czas na odstanie mięsa w przyprawach; w razie pośpiechu, pomijam;))
/proporcje na 4 kotlety/

  • 4 filety drobiowe (ja: z kurczaka)
  • 8-12 plasterków wędzonego żółtego sera (2-3 plastry na kotlet, ale ilość właściwie zależy od wielkości kotletów oraz sera; ja wzięłam Roladę Ustrzycką, ale to może być dowolny ser wędzony)
  • 8 czarnych oliwek bez pestek (ja: 2 oliwki na kotlet, ale oczywiście można wziąć więcej)
  • opcjonalnie: 1 czerwona papryczka peperoni
  • sól oraz czarny świeżo zmielony pieprz do przyprószenia mięsa
  • 1 całe jajko
  • 1/2 łyżeczki przyprawy kuchni włoskiej lub innych ulubionych ziół
  • bułka tarta do panierowania (ew. inna panierka np. pokruszone krakersy czy płatki kukurydziane)
  • 1/2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki
  • do smażenia: niewielka ilość oleju lub oliwy z oliwek + plaster masła

Ser kroję w niezbyt cienkie plastry.

Oliwki kroję w cieniutkie plasterki lub drobniutko siekam.

Jeśli dodaję papryczkę peperoni, to ją myję, osuszam, pozbawiam gniazdek nasiennych i drobniutko siekam.

Filety myję, osuszam, po czym oczyszczam, pozbawiając nieładnych żyłek i błonek. Każdy kawałek mięsa przekrawam w poprzek na pół w tzw. motylka tj. krojąc nie nacinam mięsa do końca, tylko zostawiam ok. 1-1,5 cm odstępu, po czym rozkładam mięso jak książkę, tworząc jeden większy kotlet (dokładnie pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu). Mięso delikatnie rozbijam tłuczkiem (można przez folię) na bardzo cienkie kotlety, starając się , by ich powierzchnia była jak największa.

Każdy kawałek rozkładam i z obu stron przyprószam solą oraz czarnym, świeżo zmielonym pieprzem. Połowę kotleta obkładam plastrami sera, ser przyprószam posiekanymi oliwkami (oraz papryczką peperoni, jeśli dodaję), po czym kotlet składam na pół i spinam wykałaczkami. I tak samo postępuję z każdym kawałkiem mięsa. Jeśli mam czas, to kotlety wstawiam na jakieś 20-30 minut do lodówki, aby smaki się przegryzły, jeśli nie, panieruję od razu;)

Do głębokiego talerza wbijam jajko, dodaję zioła i jajko dokładnie roztrzepuję widelcem.

Do drugiego talerza wsypuję bułkę tartą, dodaję paprykę i starannie mieszam.

Każdy kotlet z każdej strony dokładnie namaczam w jajku, po czym panieruję w bułce z papryką, starannie dociskam tak, by mięso pokryło się cienką warstwą panierki, nadmiar strząsam, a kotlety układam na suchym talerzu.
Jeśli mam czas lub planuję szykować surówkę czy sałatkę jako dodatek na obiad, to kotlety wstawiam teraz na jakieś 10 minut do lodówki. W tym czasie zrobię sałatkę, a panierka stanie się bardziej stabilna i kotlety będą się ładniej smażyły. To opcjonalne -jeśli nie mam czasu, mogę je smażyć od razu;)

Tak przygotowane kotlety mogę upiec w piekarniku rozgrzanym do 200 st. C, aż będą upieczone w środku, a złociste z wierzchu tj. jakieś 20 minut lub smażę na patelni. W piekarniku bez tłuszczu, ale dłużej, na patelni z tłuszczem, ale za to szybciej;)

Rozgrzewam patelnię z niewielką ilością oleju lub oliwy, dodaję masło i topię. Na solidnie rozgrzany tłuszcz wykładam kotlety i smażę na średnim ogniu, aż w środku stracą surowość, a z wierzchu będą złociste i chrupiące. Ponieważ mięso jest cienko rozbite powinno starczyć 3-5 minut z każdej strony.

Podaję gorące prosto z patelni. Świetnie smakują z dowolną sałatką lub surówką bez żadnych więcej dodatków lub bardziej tradycyjnie z surówką i obiadowymi dodatkami –ziemniaki, ryż, frytki czy po prostu pieczywo;) Pyszne!

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

5 komentarzy

  1. Paciaaaa
    | Odpowiedz

    2 razy robiłam dewolaje, raz na głębokim tłuszczu raz normalnie, ale ten przepis jest rewelacyjny!
    Nigdy też nie wiem jak zwinąć mięso żeby nic nie wyleciało ze środka – może kiedyś Pani zrobi bez wykałaczek dla takich sierotek jak ja 😉
    Cieszę się, że gotuje Pani z „normalnych” produktów a nie z wysokich półek tak jak na innych portalach kulinarnych. Duży plus za to 🙂
    Jak tylko kupię filety to zrobię Pani sposobem 🙂
    Pozdrawiam serdecznie

    • MaGda
      | Odpowiedz

      no bo to właściwie nie są dewolaje. już kilka razy robiłam podejście do ich nagrywania, ale zawsze coś mi przeszkodziło:( raz nawet nagrałam i ktoś wykasował filmik z kamery;) przeznaczenie?? kiedyś mi się uda i nagram;)
      cieszę się, że strona i przepisy się podobają! zapraszam do częstych odwiedzin;)
      MaGda

  2. IwonaP
    | Odpowiedz

    Właśnie robiłam kotlety ale z mięsa schabowego, ponieważ takie równe kotlety z kurczaka chyba trzeba okroić sklepowe na takie ladne porcje. Wyszło wyśmienicie i ładnie się usmażyło w środku.

  3. Iwona
    | Odpowiedz

    Witam serdecznie Pani Magdo !
    Długo zwlekałam z napisaniem kilku słów ale dziś wreszcie się zebrałam.
    Nie przepadałam do tej pory za kuchnią aż wreszcie przypadkowo znalazłam Pani stronę i się zaczęło,po prostu oszalałam na punkcie gotowania i pieczenia .Przepisy i filmiki Pani są wprost rewelacyjne ,wchodzę na stronę codziennie i bez przerwy coś robię .Moja rodzina mnie nie poznaje ,tylko obawiam sie ,że za bardzo ich rozpieszczę ,ale to miło jesli im tak smakuje. Zostałam w pełni fanką Pani przepisów.
    Najbardziej odpowiada mi to ,że są szybkie i proste i zarazem wyśmienite smakowo. Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na nowe dania .
    Iwona

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Witam:)
      Dziękuję za miłe słowa. Bardzo się cieszę, że napisałaś:) Lubię czytać Wasze komentarze, poznawać opinie, jak i nowe, sprawdzone przepisy. I cieszę się z każdego nowego widza / sympatyka, to ogromnie miłe i motywujące widzieć jak wokół strony buduje się coraz większa grupa miłośników gotowania:) Zależało mi właśnie na tym, by pokazać, że gotowanie może być szybkie, proste, a jednak smaczne i przyjemne. Cieszę się, że się udało!
      Pozdrawiam ciepło i zapraszam do częstych odwiedzin;)
      MaGda
      Ps. Pewnie, że miło jak innym smakuje to, co gotujemy;) Ja też to lubię!